» Blog » Święty spokój
08-11-2008 23:20

Święty spokój

W działach: Studencki żywot | Odsłony: 1

Fajnie jest móc pozarabiać trochę pieniędzy. Niezbyt dużo, ale na tyle by być zadowolonym.
Fajnie jest móc kupić książkę czy dwie, na którą czekało się już od pół roku. Fajnie jest porozmawiać z dawno nie widzianym kumplem.
Fajnie jest spacerować po Powiślu, kiedy z drzew spadły już liście a oddech zamarza w powietrzu.
Fajnie jest poczuć, że jest się dobrym w tym, co się robi, nawet jeśli nie chce się tego robić cały czas.

Fajnie jest znaleźć w bibliotece książkę, której szukało się przez dwa tygodnie, fajnie jest też mieć audiobook książki, którą zawsze chciało się przeczytać.
Fajnie jest mieć więcej niż jedną kurtkę i jedną parę butów.

Od kilku tygodni zbieram się, by wyjść i robić zdjęcia w Warszawie, i zawsze jakoś nie chce mi się, i wolę coś poczytać czy z kimś porozmawiać. Bywa. Oby do wiosny. Albo do zimy. Zima na Saskiej Kępie fajnie musi wyglądać.

Spokój, cisza, odprężenie. Oglądałem dziś piecyki elektryczne, i kosztują dwa, a nawet trzy razy taniej od przeciętnej mikrofali. Za kilka tygodni kupię chyba taki... Albo książkę o kulturoznawstwie. Zależy, co mi się bardziej przyda.

Właśnie, nagle nastąpił szok, jest trochę więcej podręczników na studia, co więcej są one w ludzkich cenach. No, może poza tymi większymi, więc zważywszy że zostaje mi rok studiów, piecyk będzie raczej lepszą inwestycją na przyszłość.

W ogóle nie jest źle. Jest spokojnie, i niech tak będzie dalej.

Komentarze


Jeremiah Covenant
   
Ocena:
0
I oby było tak dalej, pzdr647.
09-11-2008 12:30

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.